Wizualizacja bezpiecznego miejsca
„Kiedy odnajdujesz swoje wewnętrzne dziecko, przestajesz szukać siebie w oczach innych.”- autor nieznany
Czym jest „wewnętrzne dziecko”?
Koncepcja wewnętrznego dziecka to psychologiczna metafora odnosząca się do tej części naszej psychiki, która powstała w dzieciństwie i nosi w sobie emocje, potrzeby, doświadczenia oraz mechanizmy obronne ukształtowane w tamtym okresie. To właśnie ta część naszej tożsamości często decyduje o naszych reakcjach emocjonalnych, lękach, potrzebie bliskości, wstydu czy złości.Wewnętrzne dziecko to zarówno przestrzeń ogromnego potencjału – kreatywności, spontaniczności i radości – jak i źródło bólu, jeśli dzieciństwo naznaczone było zaniedbaniem emocjonalnym, traumą, przemocą fizyczną lub psychiczną.
Geneza koncepcji
Korzenie pracy z wewnętrznym dzieckiem sięgają już psychoanalizy Freuda, który zwracał uwagę na wpływ wczesnych doświadczeń na dorosłą psychikę. Jednak sama nazwa „wewnętrzne dziecko” spopularyzowana została w latach 70. i 80. XX wieku przez takich autorów jak John Bradshaw, Charles Whitfield, Alice Miller czy Lucia Capacchione. Alice Miller w szczególności zwracała uwagę na tzw. „zranione dziecko” – istotę, która musiała tłumić swoje uczucia i potrzeby, by przetrwać w środowisku, które nie było wystarczająco bezpieczne. Lucia Capacchione wprowadziła praktyczne narzędzia pracy z wewnętrznym dzieckiem, w tym dialogi pisane niedominującą ręką czy arteterapię. Współczesna psychoterapia integruje tę koncepcję m.in. w terapii schematów, terapii wewnętrznych systemów rodzinnych (IFS), terapii somatycznej i pracy z traumą rozwojową.
Dlaczego warto pracować z wewnętrznym dzieckiem?
Dla wielu dorosłych wewnętrzne dziecko to nieświadoma część, która sabotuje relacje, wywołuje nadmierną potrzebę kontroli, zależność, poczucie braku wartości czy lęk przed porzuceniem. Wielokrotnie wprowadza nas w te same odgrywane schematy, doprowadza do wciąż szkodzących wyborów czy decyzji. Tota nieswiadoma część snuję historię, którą już przeżywaliśmy, ale łudzi nas, że tym razem doprowadzimy do szczęśliwego końca, który jednak znów nie ma miejsca… I wracamy do punktu wyjścia, jeszcze bardziej zranieni, sfrustowani i nieszczęśliwi. Mając wrażenie pecha, nieszczęścia w życiu, czy wręcz przekonania, że na nic lepszego nie możemy liczyć.
Praca z wewnętrznym dzieckiem pozwala:
- Zidentyfikować i uzdrowić wczesne rany emocjonalne
- Odzyskać kontakt z autentycznymi emocjami
- Zbudować wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa
- Uczyć się samowspółczucia i opieki nad sobą
- Zmieniać autodestrukcyjne wzorce myślenia i relacji
W procesie terapeutycznym uczymy się być dla siebie tym, czego nie otrzymaliśmy w dzieciństwie: obecnym, ciepłym, wspierającym opiekunem. Uznajemy własne zranienia i krzywdy bez szukania winnych. Z uważnością i współczuciem, bowiem pochylamy się nad dzieckiem, którym byliśmy. Nad tym co mogło czuć, czegomu brakowało, czego mogło pragnąć a o codopominało sie bezskutecznie.
Kluczowe elementy pracy z wewnętrznym dzieckiem
- Identyfikacja dziecięcej części.
Rozpoznanie momentów, kiedy aktywuje się wewnętrzne dziecko: np. nadmierne reagowanie, zamrożenie, potrzeba aprobaty. Lęk, złość, poczucie braku bezpieczeństwa czy odrzucenia. Zawszewtedy warto zapytać siebie: „ile ja mam lat, że tak zareagowałam/łem?” Spontaniczna odpowiedź przychodzi do nas sama, często prowadząć nas do sytuacji we wspomnieniach, które raniły nas. W ten sposób mozemy też rozpoznać wciąż aktywne rany. - Zlokalizowanie tych doświadczeń w ciele i emocjach.
Ciało zawsze pamięta i często przypomina sobie szybciej niż głowa. Warto zwracać uwagę na odczucia z ciała, a ból czy dyskomfort traktować, jak podpowiedzi. Co ja czuję w Tym brzuchu? Jaka to emocja? Kiedy, we wspomnieniach tak się własnie czułam/czułem? Pozwolenie, by trudne emocje z przeszłości mogły się ujawnić i zostać uznane. Rezygnacja z oceny tych emocji – chodzi o bycie świadkiem, nie sędzią. - Kontakt i dialog
Rozmowa z wewnętrznym dzieckiem, moze wydawać się czymś dziwnym i nie naturalnym, ale spokojnie. To zwyczajnie Twój wewnętrzny dialog z przywołaną we wspomnieniach dziewczynką czy chłopcem, jakim byliście. Zadawanie sobie pytań: Czego teraz potrzebuje moje dziecko? Jakie emocje odczuwa? Uznanie bólu i emocji. To jest też sytuacja, w której pozornie poświęcamy uwagę i pochylamymi sie nad emocjami, zranieniami, potrzebami i brakami „innej istoty”, kiedy zyskujemy tylko my inasze Dorosłe Ja. - Nawiązywanie relacji z wewnętrznym dzieckiem poprzez medytacje, pisanie listów, techniki wizualizacyjne.
Tutaj możliwości jest bardzo wiele. W zależności od tego, co do nas bardziej przemawia. Pisanie dziennika, tworzy systematyczność w kontakcie. Medytacja i techniki wizualizacyjne, pomagają w pogłębianiu więzi. Wszystko to prowadzi do stworzenia „wewnętrznego dorosłego”. Zbudowania części naszej psychiki, która potrafi zaopiekować się dzieckiem. To dorosła, empatyczna obecność, która mówi: Jestem z tobą. Już nie jesteś sam. - Integracja
Chodzi nie o to, by pozostać w roli dziecka, ale by wewnętrzne dziecko i dorosły mogły funkcjonować wspólnie – w dialogu i równowadze z naszym dorosłym Ja. Ważne w integracjijest rozpoznanie ranień, potrzeb i emocji. Zaopiekowanie się nimi, wypełnienie deficytów. Stanie się najlepszym wewnętrznym rodzicem, aby wewnętrzne dziecko właściwie doopiekowane mogło dorosnąć. W życiu codziennym funkcjonować w roli dojrzałego dorosłego, który wewnątrz ma zaopiekowane dziecko. - Wskazówki dla osób, które chcą rozpocząć pracę z wewnętrznym dzieckiem samodzielnie
a) Zacznij od łagodności. Stwórz w wyobraźni Twoje Bezpieczne Miejsce. Tu będziesz mogła/mógł bez obaw poczuć i przywołac coś, co w dzieciństwie było trudne, ciężkie czy raniące.
b) To nie jest proces szybkiej naprawy, ale głębokiej transformacji. Wewnętrzne dziecko potrzebuje czasu, zaufania i cierpliwości.
c) Czy była to obecność, bezwarunkowa akceptacja, bezpieczeństwo, granice, bliskość, miłość? Spróbuj nazwać te braki.
d) Pisz listy lub prowadź dziennik
e) Zwracaj się do swojego wewnętrznego dziecka jako dorosły, pisz do niego i pozwól mu odpowiedzieć – nawet jeśli wydaje się to sztuczne na początku. - Użyj technik wizualizacyjnych
- Wyobraź sobie siebie jako dziecko. Jak wygląda? W jakim jest miejscu? Czego potrzebuje? Czy możesz do niego podejść, wziąć je za rękę? Możesz posiłkować się swoimi zdjęciami z dzieciństwa.
- Szukaj wsparcia terapeuty. Niektóre rany są zbyt głębokie, by dotykać ich samodzielnie. Praca z doświadczonym terapeutą traumy pomoże stworzyć bezpieczną przestrzeń do uzdrawiania.
- Zadbaj o ciało. Trauma dzieciństwa często manifestuje się w ciele. Praktyki somatyczne (np. TRE, joga traumy, praca z oddechem, medytacje) mogą pomóc zintegrować emocje.
Na zakończenie
Wewnętrzne dziecko to nie tylko metafora. To realna część naszej psychiki, która – jeśli zostanie wysłuchana i otoczona troską – przestaje walczyć o uwagę w sposób nieświadomy i destrukcyjny. Praca z wewnętrznym dzieckiem nie jest powrotem w przeszłość, lecz powrotem do siebie – do prawdy, autentyczności i głębokiego, bezwarunkowego współczucia wobec samego siebie.
Dla tych co chcą zacząc samodzielnie, instrukcja tworzenia Twojego Bezpiecznego Miejsca…
Autor: Iwona Piątkowska
Przygotowałam dla Ciebie Wizualizację Bezpiecznego Miejsca, którą możesz pobrać po zapisaniu się na listę mailingową:


Leave a Reply